DEMONICZNE BOROMEUSZKI!

Widzę, żeś się ostro zabrał do pracy

Zadziałał tu mechanizm z którym od dawna walczę. Mechanizm "wrogów Kościoła". Ten co zgłasza wykroczenie, przestępstwo dokonane przez osobę duchowną działa przeciw Kościołowi. Nikt nie zrobił większej krzywdy Kościołowi, niż "obrońcy Kościoła". W imię źle pojętej obronie wiary wszystko zamiatano pod dywan, gdy się wysypało, powstał największy smród jaki mógł powstać. Czy nikt nie wiedział o skłonnościach Wesołowskiego innych?

Rzeczywiście Kościół wymaga przebudowy mentalności wiernych. Przestępstwo jednego człowieka, choćby był kapłanem jest jego przestępstwo. Przestępstwo ukrywane przez organizację jest przestępstwem organizacji.

2015-06-07 22:51:57, Administrator, administracyjna blokada komentarza: brak informacji

@Zawisza Niebieski

JA NIE SZANUJĘ POGLĄDÓW PAPIEŻA JPII...

Po prostu skacząc po stronach natknąłem się na ów artykuł i nic więcej. Czysty przypadek. Mogłem na niego trafić jutro lub za rok. Oczywiście stał się ten wpis przyczynkiem do stwierdzenia, że papież Jan Paweł II poniżał Majestat Pana Jezusa i Boga Ojca, no ale Ty powinieneś o tym wiedzieć. Szanujesz jego poglądy!

O mechanizmie wspomnianym przez Ciebie nic nie wiem, ale wierzę Ci na słowo, że on istnieje. Ty wiesz lepiej...

Napisałeś: "Nikt nie zrobił większej krzywdy Kościołowi, niż "obrońcy Kościoła"".

Ujmijmy to inaczej: Żadna organizacja, która głosi, że miłuje Pana Boga, nie zamordowała tyle istnień ludzkich, co organizacja watykańska!

@57KerenOr 22:53:55

Wiesz, w wartościach bezwzględnych to pewnie i masz rację. Jednak zauważ, że KRK to 2000 lat działalności, no chyba, że zaczniemy to liczyć od Konstantyna. Jeśli jednak przyjmiemy średnią liczba dusz na rok działalności, to myślę, że protestanci przejmą pałeczkę zwycięstwa, szczególnie gdy wspomnisz Amerykę Północną.

@Zawisza Niebieski

MORDERCY, HITLER PRZY 700-letniej INKWIZYCJI, TO PIKUS!

Zawiszo, 2000 lat działalności i z tego 700 lat LUDOBÓJSTWA!

Nie wspomnę że najgorsze co tylko możliwe to całe te 2000 lat to MORDOWANIE SŁOWA BOŻEGO!

Nie ma, nie było i prawdopodobnie nie będzie gorszej morderczej instytucji jak watykan.

...Matka wszystkich wszetecznic i obrzydliwości ziemi!...

Jak wspaniale Jan to określił z pomocą Pana Jezusa !

Przyjdą kiedyś takie dani, że dowiecie się komu pokłony biliście!

SMRÓD, BRUD I UBÓSTWO !

@60grzegorz 00:56:03 & KerenOr

Widzę, że ten Watykan strasznie wam przeszkadza. Polecam książkę Leedom/Churchville "Ciemne karty Watykanu", będziecie mieli wiele przykładów na zbrodnie państwa Watykan.

Święta Inkwizycja, obecnie Kongregacja do spraw wiary nie była w swych założeniach czymś złym. O ile pan feudalny miał pełne prawo do podejmowania jednoosobowych decyzji, nawet w karze śmierci, nie kierowania się żadnym zasadami prawnymi, o tyle Święta Inkwizycja podejmowała decyzje kolegialnie, dając oskarżonemu prawo do obrony. Tak więc było to znaczący krok w przód w sądownictwie. A, że trafiło się tam wielu złych ludzi? Prawda.

Również Hiszpanie, którzy rabowali, którzy mordowali, choroby zawlekali wyniszczające całą masę ludzi nie prowadzili tak metodycznej eksterminacji ludzi, wyrzucania ich z ich ziem, jak robili to głównie protestanccy Amerykanie.

@Zawisza Niebieski

WATYKAN, MATKA OBRZYDLIWOŚCI, WSZECHSTRONNA WSZETECZNICA!

Wiesz, żeby to dobrze zrozumieć i że tak powiem dosadnie powiedzieć, to Hitler na początku swej działalności też również chciał dobrze!

Twoja trwoga o ten upadły kościół, mnie bardzo zatrważa. Masz swoje lata a nie potrafisz wyciągnąć prostych wniosków, broniąc tych ŚWIATOWYCH PASOŻYTÓW!

Obudź się Zawiszo, co ty robisz, kogo ty bronisz!!

Autor, Podałeś link do ciekawego artykułu.

|| Wychowanka Zosia, najbardziej bita i poniżana w ośrodku, mówiła mi, że jedna z sióstr - Monika - trenowała boks na wychowankach: "podchodziła i waliła małą dziewczynkę z całej siły w kręgosłup, często bez powodu". Zosia mówi mi teraz: "Nie chcę zadośćuczynienia, nie chcę psychologa. Ja tym wszystkim ludziom już nie wierzę. Zdecydowałam się na śmierć". Nie dziwię się, że ona już nie wierzy. Mówiła przecież, co dzieje się w ośrodku nauczycielom i psychiatrom. Nie reagowali. W końcu uciekła z sierocińca i żyła na ulicy. Moim zdaniem takich krzywd nie da się niczym wynagrodzić ||

|| Siostry miały najlepszych i jednych z najdroższych adwokatów w Gliwicach. Za znęcanie psychiczne, fizyczne i pomoc w gwałtach dostały najpierw kary w zawieszeniu. Choć już wtedy sąd podkreślił, że wypowiedzi wychowanków o brutalnej przemocy w ośrodku są prawdziwe i zbieżne. W końcu siostra została skazana na dwa lata bezwzględnej kary.||

|| To, że sprawa wyszła na jaw, zawdzięczamy bardzo odważnej prokurator Joannie Smorczewskiej oraz policjantowi Leszkowi Gajoszowi. To oni musieli zmierzyć się z całym systemem. Pani prokurator jako pierwsza zaczęła nazywać siostrę Bernadettę imieniem świeckim. Mówiła do niej "Pani Agnieszko". Prokurator jest osobą religijną i po zeznaniach dzieci nie była w stanie widzieć w oskarżonej siostry zakonnej. W ten sposób zdjęła z niej tę osłonę osoby duchownej. Jako jedyna postawiła siostrze Bernadetcie zarzuty i doprowadziła do skazania. ||

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/siostry-boromeuszki-mowily-ty-alkoholiku-ulomie-glupku-masz-zlo-w-genach-zapisane/2ebge3

Przerażające:))

@60grzegorz 10:50:46

Zrozum, ja już dawno jestem obudzony. Co bronię? Bronię PRAWDY i WIEDZY, jak widzisz i Wam wykażę błędy i nie waham się przyznać błędy Kościoła. Stanę w obronie prawdy o wierze ojców, choć przecież w Świętowita nie wierzę. Wiara jest sprawą czysto prywatną, nie ważne do jakiego ugrupowania jesteś przypisany. Czy Jezus katolików, jest różny od Jezusa "chrystusowych"? Wszędzie możesz być dobrym człowiekiem. Nie ten co leży krzyżem, a ten co czyni dobro. nie ten co wszczyna wojenki, a ten co szuka zgody. Zobacz czemu jestem niewygodny zarówno Wam jak i Katolikom, bo ja mówię prawdę, oczywiście taką prawdę która jest mi dziś znana, może jutro dowiem się coś więcej i odrzucam wszelkie doktryny, nie ważne czyje.

@

ODRAŻAJĄCY, BRUDNI, ŹLI, WYZUCI KOMPLETNIE Z CZŁOWIECZEŃSTWA!

Nie ma słów by to opisać, dobrze że autor dał namiary a z drugiej strony to, ilekroć czyta to powtórnie, na nowo przeżywam tą tragedię.

Nie ma słów na tych zwyrodnialców parających się w poniżaniu innych a skąd dopiero dzieci.

Ile zła trzeba mieć w sobie by dla kaprysu bić dziecko, jakim trzeba być popsutym człowiekiem i wykolejonym umysłowo by takie praktyki prowadzić!

Kiedy to czytałem na początku, miałem nie odpartą ochotę użyć tego słowa i teraz go użyję: cy wykolejeńcy, SĄ ODRAŻAJĄCY!

To że tacy są, to wiedziałem od dawna, dlatego bardzo często bije się z myślami że ludzie tak im zawierzyli i tak wywyższyli, tylko dlatego że nie znają ich NAPRAWDĘ DOBRZE!

GROBY POBIELANE, ODPOWIECIE ZA TO !

2015-06-08 13:59:07, Administrator, administracyjna blokada komentarza: brak informacji

@Zawisza Niebieski

JEGO SŁUCHAJCIE!

Przypatruję się Twojej dyskusji z Grzegorzem i coraz bardziej widzę Twoją słabość i brak podstawowej wiedzy z Ewangelii.

Nie wiem kogo nazywasz "Chrystusowymi"! Jeżeli mówisz o braciach i siostrach rozsianych po świecie, którzy w duchu i w prawdzie "rozpatrują Sprawy Boże", nie należąc do żadnego rejestrowanego zgromadzenia, to okay, ale jeżeli mówisz o wyznaniu religijnym występującym pod powyższym określeniem, to mylisz pojęcia!

Pan Jezus nie jest opowiadany w Kościele katolickim! Sam to od czasu do czasu przyznajesz, więc beż żenady w tym komencie powiem: Kropka!

Zatem jak ma się nauka papieży do nauki prawdziwych uczniów Pana Jezusa? Modlitwy do Marii... Do papieża Jana Pawła II... Wyrzucone Przykazania z Góry Synaj, Inkwizycja, pławienie czarownic, chrzest małych dzieci. Och Zawiszo...

A... I jeszcze jedna sprawa, lecz najważniejsza w tym temacie! Powiadasz, że wszędzie możesz być dobrym człowiekiem? Nie Zawiszo, żeby być tzw. dobrym człowiekiem, musisz być najpierw DOBRYM SYNEM!

Pierwsze i Najważniejsze Przykazanie mówiące o bezgranicznej miłości do Pana Boga, jest zawsze na Czołowym Miejscu, a Twój wpis jest dowodem na to, że postawiłeś miłość do bliźniego wyżej od miłości do Pana Jezusa - Syna Boga Ojca!

Narka!

2015-06-08 22:05:26, Administrator, administracyjna blokada komentarza: brak informacji

@57KerenOr

BĘDZIESZ MIŁOWAŁ PANA BOGA SWEGO(...)BĘDZIESZ MIŁOWAŁ BLIŹNIEGO SWEGO...

Wielu ludzi podaje te przykazania odwrotnie, tak jakby ludzie byli ważniejsi od Boga!

Nie wolno jest robić tego odwrotnie, Majestat Boży i Jego Chwała Jest na pierwszym miejscu dla człowieka wierzącego!

Zawsze i wszędzie USZANOWANY POWINIEN ZOSTAĆ BÓG, PAN JEZUS CHRYSTUS, DOPIERO POTEM CZŁOWIEK!

Zawiszo, napisałeś:

// Wszędzie możesz być dobrym człowiekiem. Nie ten co leży krzyżem, a ten co czyni dobro. nie ten co wszczyna wojenki, a ten co szuka zgody.//

.........................................................................

Zawiszo, to że ktoś jest dobrym człowiekiem nie robi Panu Jezusowi żadnej łaski, gdyż jak mówi apostoł Paweł :

''(8) Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; (9) nie z uczynków, aby się kto nie chlubił. (10) Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili.

(List do Efezjan 2:8-10, Biblia Warszawska)

Tak więc, najważniejsza jest miłość do Zbawiciela, jak będziesz ją miał to automatycznie będziesz miłował człowieka, który jest na drugim miejscu!

Tych kolejności nie wolno jest odwracać i powiem każdemu człowiekowi, że jeśli tą kolejność potrafi wprowadzić w swe życie, ma ogromną szansę by Zbawiciel spojrzał na niego łaskawie!

''(34) Nie mniemajcie, że przyszedłem, przynieść pokój na ziemię; nie przyszedłem przynieść pokój, ale miecz.

(35) Bo przyszedłem poróżnić człowieka z jego ojcem i córkę z jej matką, i synową z jej teściową.

(36) Tak to staną się wrogami człowieka domownicy jego.

(37) Kto miłuje ojca albo matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien; i kto miłuje syna albo córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien.

(38) I kto nie bierze krzyża swego, a idzie za mną, nie jest mnie godzien.

(39) Kto stara się zachować życie swoje, straci je, a kto straci życie swoje dla mnie, znajdzie je.

(40) Kto was przyjmuje, mnie przyjmuje, a kto mnie przyjmuje, przyjmuje tego, który mnie posłał.

(Ew. Mateusza 10:34-40, Biblia Warszawska)

...Tak to staną się wrogami człowieka domownicy jego...Kto miłuje ojca albo matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien; i kto miłuje syna albo córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien...

W wielu przypadkach te wersety nie znalazły ''nabywcy'' gdyż nie zostały zrozumiane!

@60grzegorz 22:07:21 & KerenOr

Czy miłość bliźniego wyklucza miłość Boga? Czy Bogu nie jest miłe, gdy człowiek czyni dobro? Ja nie mówię, że miłość Boga nie jest ważna. Ja mówię, że bez względu na to jakbyś Boga nie kochał, jak byś dużo się nie modlił i tak Bóg cię nie wysłucha.

"1 Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,

a miłości bym nie miał,

stałbym się jak miedź brzęcząca

albo cymbał brzmiący. " 1Kor 13

"Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili" Mt 25, 40

Czyż nie?

2015-06-09 13:13:54, Administrator, administracyjna blokada komentarza: brak informacji

@Zawisza Niebieski

CHOĆBYM ROZDAŁ WSZYSTKIE BOGACTWA, NIC MI TO NIE POMOŻE!

W swoim wpisie poruszyłeś temat miłości do bliźniego i gdybyś był moim duchowym bratem bym się nie odezwał. Jednak ty bratem moim w tym względzie nie jesteś, dlatego przypomniałem Ci, że nie ma to znaczenia, że kochasz bliźniego, jeśli nie kochasz swojego Stwórcy!

Przykład:

Jesteś bogaczem i filantropem. Co jakiś czas dajesz pieniądze na przytułki dla sierot, na szpitale i na różne inne cele dobroczynne. Zatem jesteś dobrym człowiekiem dla swojego bliźniego. On może na Ciebie liczyć. Wie, że możesz mu pomóc!

Jednak będąc filantropem nie kochasz swojego ojca. Nie odwiedzasz go w szpitalu, nie dzwonisz do niego, nie spotykasz się z nim. Nie odpowiadasz na jego telefony i odrzucasz jego zaproszenia. Nie jesteś więc dobrym synem i gdyby ludzie o tym wiedzieli wielu z nich przestałoby Cię nazywać dobrym filantropem.

Podsumowanie 1:

Możesz być bardzo dobrym człowiekiem dla sąsiadów, rodziny, żony i dla setek innych ludzi. Miłujesz ich zgodnie z DRUGIM Przykazaniem. Jednak miłując swoich bliskich zapomniałeś o Swoim Duchowym Ojcu, Panu Jezusie! Nie przestrzegasz Jego Przykazań, nie szanujesz Jego Poglądów, nie zgadzasz się z Nim i wprowadzasz własne prawa.

Nie jesteś więc Dzieckiem Bożym.

Podsumowanie 2:

Nie będąc dobrym synem, nie możesz być dobrym człowiekiem!

"Filantropowy" dowód:

"3 I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,

a ciało wystawił na spalenie,

lecz MIŁOŚCI bym nie miał,

nic bym nie zyskał".

1List Apostoła Pawła do Koryntian 13/3

http://www.nonpossumus.pl/ps/1_Kor/13.php

Człowiek może rozdać bliźniemu wszystkie swoje bogactwa, ale jeśli nie będzie jego czyn kierowany miłością do Zbawiciela, to nic, absolutnie nic mu to nie pomoże, ponieważ zbawienie nie jest w rękach człowieka, tylko w Rękach Tego, Którego ten człowiek obraża.

Dowód ostatni!

Zawiszo, przypomniałeś Mowę Bożego Syna z Ewangelii według Mateusza 25:40!

"Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili".

http://www.nonpossumus.pl/ps/Mt/25.php

Teraz należy odpowiedzieć sobie na pytanie, kogo Pan Jezus Chrystus nazywa swoim bratem!

Cytat:

"46 Gdy jeszcze przemawiał do tłumów, oto Jego Matka i bracia stanęli na dworze i chcieli z Nim mówić. 47 Ktoś rzekł do Niego: "Oto Twoja Matka i Twoi bracia stoją na dworze i chcą mówić z Tobą". 48 Lecz On odpowiedział temu, który Mu to oznajmił: "Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi?" 49 I wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, rzekł: "Oto moja matka i moi bracia. 50 Bo KTO PEŁNI WOLĘ OJCA MOJEGO, KTÓRY JEST W NIEBIE, TEN MI JEST BRATEM, SIOSTRĄ I MATKĄ".

Ewangelia według Mateusza 12/46-50

http://www.nonpossumus.pl/ps/Mt/12.php

Warto przeczytać, warto zapamiętać:

KTO PEŁNI WOLĘ OJCA MOJEGO, KTÓRY JEST W NIEBIE, TEN MI JEST BRATEM...

Zakończenie:

Tak, miłość do bliźniego wyklucza miłość do Pana Boga wtedy, gdy postawisz ją przed miłością do Stwórcy!

Tak, Panu Bogu nie jest miłe, gdy człowiek czyni dobro dla bliźniego, a nie jest dobrym dla Niego.

PS

60grzegorz również o tym pisał powyżej...