Twój Pan umrze i zmartwychwstanie. Będzie leżał trzy dni w grobie, a Bóg Ojciec wzbudzi Go do życia. Takie poselstwo zaniesiesz swoim bliskim!

 

W tym artykule będę posługiwał się terminologią „trzy dni w grobie” choć dosłowne przeliczenie owych dni według dzisiejszego pojęcia „dzień” i „noc”, może sprawiać trudności!  Może... Nie sprzeczam się!

https://www.apologetyka.info/ateizm/czy-jezus-nie-by-trzy-dni-i-noce-w-grobie,413.htm

 


upełnie niepotrzebne pytanie:

 

Gdzie przebywał Pan Jezus przez "trzy dni", między śmiercią, a swoim zmartwychwstaniem?

 


  

Cześć Julio13


Zadałaś bardzo ważne pytanie: „Czy istnieje życie po śmierci?”.


Wyobraź sobie, że stoisz pomiędzy Apostołami w roku powiedzmy 28. naszej ery i przysłuchujesz się z wielkim zaciekawieniem Mowie Pana Jezusa na temat Jego Śmierci i Zmartwychwstania.

 

Już za moment będziesz chciała zdać relację ze Słów Mistrza swojej rodzinie. Nadstawiasz więc ucha.


„Trzy dni Syn Człowieczy będzie leżał w grobie, a po trzech dniach Syn Człowieczy zostanie Wzbudzony” - słyszysz dobiegające Cię słowa. 


uż wiesz, co powiesz swoim bliskim, już znasz tajemnicę zmartwychwstania Zbawiciela. Biegniesz więc co tchu, gubiąc po drodze kapcie, ponieważ wiadomość którą niesiesz posiada wagę „życia i śmierci”. 
Jednak nagle w połowie drogi się zatrzymujesz. Znika uśmiech z Twoich ust a serce napełnia trwoga.

 

Odwracasz się szukając wzrokiem Zbawiciela. Przypominają Ci się Jego Słowa:


Trzy dni Syn Człowieczy będzie leżał w grobie, a po trzech dniach Syn Człowieczy zostanie wzbudzony”.


No, a co powiem na temat tych trzech dni w grobie? - przecież nic nie słyszałam by Pan mówił coś na ten temat. Co powiem w domu na temat życia pozagrobowego Pana Jezusa? Co robił przez te trzy dni? Gdzie On wtedy przebywał?”.


 


 

Przybita myślami siadasz nad brzegiem jeziora. Nie pamiętasz ile czasu minęło, ale gdy podnosisz głowę znad kolan to dostrzegasz Jego Postać. Stał niedaleko patrząc w dal. 
Chciałaś się podnieść, lecz nogi były zbyt ciężkie. Nie mogłaś się ruszyć. Błagalnie skierowałaś wzrok w Jego stronę:


Co mam powiedzieć na temat tych trzech dni Panie? Gdzie wtedy byłeś?


Wydawało Ci się, że Cię nie słyszy, że nie zwraca na Ciebie uwagi ale Twoje serce znało już odpowiedź. W jakiś dziwny sposób zrozumiałaś co do Ciebie Powiedział: 


Mów tylko to, co do Ciebie mówię! Tylko Moje Słowa, nic więcej”.


uż wiesz, co powiesz swoim bliskim, już znasz tajemnicę zmartwychwstania Zbawiciela. Biegniesz więc co tchu gubiąc po drodze kapcie, ponieważ wiadomość którą niesiesz posiada wagę „życia i śmierci”.

 

Twój Pan umrze i zmartwychwstanie. Będzie leżał trzy dni w grobie, a Bóg Ojciec wzbudzi Go do życia.  Takie poselstwo zaniesiesz swoim bliskim!

 

Nic więcej!

 


 

Zatem, czy wiesz już gdzie był Pan Jezus przez trzy dni, między śmiercią, a zmartwychwstaniem?

 

Czy już wiesz, Julio?