Pogański kraj, pogańskie obyczaje!

 

Do grzegorza60 i do Jassy , i … nie wiem jeszcze do kogo!


 

Widzę to każdego dnia...

 

Tysiące ludzi przewija się tu i tam, by największe pogańskie ich święta uwypuklić tonami kiełbasy, ciastek i różnej maści napojów, oczywiście na napojach wyskokowych kończąc. Nikt nie rozmawia o tym, że owa wigilia, to (ponoć) dzień oczekiwania na Narodziny Pana Boga!

 

Kogo to interesuje?! Ludzie kręcą się tu i tam jak roboty, albo zabawki nakręcane kluczykiem i tańczą w takt nauki papieskiego kościoła!

 

Ludzie roboty... Katolicy ubezwłasnowolnieni. Poganie!



 

Ot patrzcie, taki Zawisza!

Facet niby oczytany. Rzekłbyś, inny niż wszyscy, ale jednak siła tradycji i jego zmusiła do ugięcia kolan przed bożkiem tak zwanych świąt. Hm... Może dlatego, że tenże gość ma ciągle pretensję do Pana Boga? A może dlatego, że wydaje mu się, iż jego własny rozum ma prawo tłumaczyć wszystko na swój sposób?

 

Każdego roku o tej porze szatan coraz bardziej śmieje się w głos z tych, którzy kompletenie w Pana Boga nie wierzą, pomimo że katolikami się mianują.

 

Pogański kraj, pogańskie obyczaje! To cytat z Krzyżaków! Jednak jakże prawdziwie opisujący tragizm rodzaju ludzkiego mieszkającego nad Wisłą!



 

Wyobraźcie sobie teraz pewnego Gościa przemierzającego Krainy ludzkie, Który udając się na osiołku do różnych grodów chciałby nauczać i nawracać ludzi ku Swojemu Ojcu!

 

No cóż! Gdyby Zbawiciel teraz, w chwili obecnej, zaczął uczyć nad Wisłą tych Nauk którymi nawracał izraelitów tysiące lat wstecz, to moi krajanie pokazaliby Mu drzwi i przegoniliby Go na cztery wiatry!